Bitwa o Legnicę

Decyzja prezydenta Legnicy o wycofaniu miejskiej dotacji dla Teatru Modrzejewskiej jest groźna nie tylko dla sceny prowadzonej przez Jacka Głomba. Stwarza bowiem niebezpieczny precedens. Już od dawna wiadomo, że prezydent z dyrektorem Modrzejewskiej drą koty. Ale wzajemne animozje nie mogą być usprawiedliwieniem decyzji, która wizerunkowo kompromituje władze miasta, a przede wszystkim uderza w jego mieszkańców. Teatr Modrzejewskiej przecież im służy i służbę tę od początku dyrekcji Jacka Głomba traktuje ze szczególną pasją i powagą. Misja ta jak wiadomo zyskała rozgłos i uznanie wykraczające poza Legnicę. Przykładów na to jest bez liku, a symboliczny dowód dał ubiegłoroczny konkurs na dyrekcję teatru.

Czytaj dalej

TR – Teraz Rozwód

W ubiegłym tygodniu wybuchła afera w TR Warszawa. Czytając liczne oświadczenia zespołu aktorskiego, dyrekcji, wywiady, teksty na temat – mam wrażenie, jakbyśmy byli świadkami rozwodu znajomego małżeństwa. Niby już od jakiegoś czasu krążyły wieści, że coś niedobrego się w stadle dzieje, ale teraz zupa wykipiała. Jak to zwykle bywa w przypadku takich konfliktów słyszymy niezliczone opowieści o tym, co kto powiedział, kto co zrobił albo nie zrobił. Wniosek z tego jest taki: kiedyś się kochali, teraz nie mogą na siebie patrzeć. Oczywiście od razu też się ujawniają kibice, którzy z trybun zagrzewają do walki. Bo też nie lubią tej drugiej

Czytaj dalej

When I’m 80

Czy to możliwe, że Paul McCartney obchodzi 80 urodziny? Kiedyś napisał chwytliwą, trochę wodewilową piosenkę pt. When I’m 64 (Kiedy będę miał 64 lata): Czy kiedy się zestarzeję i zacznę łysieć, za wiele, wiele lat, będziesz ciągle przysyłać mi Walentynkę, urodzinowe życzenia, butelkę wina? Czy będziesz mnie ciągle potrzebowała, czy będziesz mnie ciągle karmiła, Kiedy będę miał 64 lata? Piosenka ukazała się na płycie Orkiestra Klubu Samotnych Serc Sierżanta Pieprza w pięknym roku 1967, uważanej za szczytowe osiągnięcie Beatlesów, choć był to szczyt w dyskografii, która przypominała Himalaje – tam wszystkie góry najwyższe. McCartney miał wtedy 25 lat. Perspektywa emerytury

Czytaj dalej

12… tylko nie płacz proszę

W tym tygodniu zaczyna się kolejna edycja Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry”. Władze TVP i PR znowu będą się chwalić „największymi scenami świata”. Padną deklaracje, jak ważna jest ich misja. Ta sama mowa trawa z ust prezesów płynie co roku. Niestety mało kto tę propagandę weryfikuje. Zrobię to bez przyjemności. Festiwal odbywa się w czerwcu. Warto zwrócić uwagę, że w tym miesiącu zniknęły z Jedynki i TVP Kultura stałe pasma emisji Teatru TV: poniedziałkowe i wtorkowe. Kultura będzie w czwartki powtarzać spektakle Kobry, co jest sympatycznym odgrzewaniem starych pomysłów na letnie wieczory, ale czy redakcji

Czytaj dalej

Wyrok

Dwa lata temu, w styczniu 2020 roku, zostałem zwolniony z pracy w TVP Kultura w trybie art. 52 par. 1 pkt 1 Kodeksu Pracy. Jako przyczynę rozwiązania umowy podano ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Czyli była to tzw. dyscyplinarka. Sformułowano sześć powodów zwolnienia. Wśród nich nie było niczego, co zwykle może się kojarzyć z przyczynami dyscyplinarnego wyrzucenia z pracy: pijaństwa, złodziejstwa czy molestowania. Wszystkie oficjalne powody wydały mi się tak kuriozalne i absurdalne, że zdecydowałem się skorzystać z przysługującego mi prawa do zaskarżenia decyzji pracodawcy w Sądzie Pracy. Sprawa toczyła się dwa lata. Odbyły się trzy rozprawy, na których przesłuchano

Czytaj dalej

Wesołych Świąt

Życzenia Wesołych Świąt w tym roku brzmią jak ponury żart. Wydają się całkowicie niestosowne. Chyba że hołduje się banałom. Poważnie Wesołych Świąt nie można życzyć. To mi przypomina Czechowa, który mawiał, że aby napisać dobry wodewil trzeba mieć nastrój świeżo upieczonego oficerka. Nie wiem, co prawda, czy swoje najlepsze sztuki pisał w dobrym humorze, choć niektóre nazywał komediami. Jest też anegdota bodaj o Bolesławie Leszczyńskim, na którego występ przyjechali impresaria, chcący go angażować do zagranicznych teatrów. Aktor jednak zagrał cały spektakl tyłem do publiczności. Na pytanie: dlaczego to zrobił, skoro tak wiele od pokazania się zależało? – odpowiedział po prostu:

Czytaj dalej

Dyrektor teatru

Biografię Kazimierza Dejmka autorstwa Magdaleny Raszewskiej, wydaną przez Teatr Narodowy, należy ustawić na półce z teatraliami obok Bogusławskiego prof. Raszewskiego. Nie tylko z powodu rodzinnych powiązań autorów. Przede wszystkim dlatego, że praca Magdaleny Raszewskiej jest wybitnym przykładem biografistyki teatralnej, dla której wzorem było dzieło ojca autorki. Zważywszy na admirację Zbigniewa Raszewskiego, jaką darzył Dejmka, a która została też wystawiona w pewnym momencie na próbę, to książkę Magdaleny Raszewskiej można czytać jako spełnienie oczekiwań Profesora (jak zwykli tytułować go studenci Wydziału Wiedzy o Teatrze). Innym jeszcze piętrem lektury może być refleksja o wspólnocie losów tych dwóch najważniejszych dyrektorów Teatru Narodowego. A

Czytaj dalej

Zamość oddycha po polsku

Jutro zaczyna się w Zamościu jubileuszowy XX Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry”. Przez 19 poprzednich edycji gospodarzem imprezy był Sopot, a od pewnego momentu nawet całe Trójmiasto (część wydarzeń festiwalowych odbywała się także w Gdańsku i Gdyni). Zmianę miejsca prezes TVP Kurski wyjaśnił zdaniem, które zapewne przejdzie do historii: „W Zamościu czuje się po polsku, myśli się po polsku i oddycha się po polsku”. W domyśle: Sopot (dawny Zoppot) nie oddycha po polsku i stąd konieczne było przeniesienie festiwalu. Żeby było bardziej groteskowo producentem Dwóch Teatrów w Zamościu jest Ośrodek TVP w Gdańsku. Nie chce

Czytaj dalej

40 lat temu

40 lat temu, w sierpniu 1981 roku, trwał tzw. karnawał Solidarności. Atmosferę czasu oddaje symbolicznie notatka kroniki Kultura polska po Jałcie 1944-81 Marty Fik pod datą 3 VIII: „Demonstracyjny przejazd autobusów i ciężarówek ul. Marszałkowską w Warszawie (…). Pierwotna trasa pod KC (Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – przyp. mój) zmieniona na skutek zablokowania Alei Jerozolimskich przez milicję. W efekcie zablokowane przez wozy skrzyżowanie obu ulic. 50-godzinny strajk. ‘Ludzie znoszą jedzenie i papierosy. Z hoteli Forum i Metropol obsługa przynosi napoje chłodzące. Piękna pogoda. Zaimprowizowana estrada. 4 VIII występy Jacka Fedorowicza i Jana Pietrzaka, recytacja wierszy Miłosza etc. Trwa

Czytaj dalej

Wspomnienie o Andrzeju Wanacie

Zbliża się 25 rocznica śmierci Andrzeja Wanata. Zmarł 20 lipca 1996 roku. Ale straciliśmy z nim kontakt już trzy miesiące wcześniej. Dokładnie 23 kwietnia. Zapamiętałem datę, bo tego dnia miałem urządzić imieniny w redakcji „Teatru”. Było kilka osób, czekaliśmy na pozostałych, Wanat siedział w fotelu w sekretariacie, o czymś rozmawialiśmy, był w dobrym humorze. I nagle się stało coś, czego nikt się nie spodziewał. Lekarze później powiedzieli, że to był ciężki zawał. Wtedy udało się powstrzymać śmierć, ale nie udało się już przywrócić Andrzeja do życia. Gdy umarł miał 55 lat. Dzisiaj miałby więc 80. Był najpierw moim profesorem na

Czytaj dalej