Sezon 2020/21, w którym zacząłem pracować w Teatrze Dramatycznym, upłynął na zmaganiu się z pandemią. Nastąpiły wielotygodniowe przerwy w normalnym funkcjonowaniu teatru. Nawet gdy pozwalano na granie spektakli, to można to było robić tylko dla ograniczonej widowni. Jedna z premier odbyła się w formie internetowej transmisji. Internet stał się zresztą w Dramatycznym bardzo intensywnie eksploatowaną formą komunikacji, która musiała zastąpić żywy kontakt z publicznością. Służył temu projekt DramatON. Cała działalność Laboratorium Dramatu też przeniosła się do sieci. Wcześniej czytania sztuk z towarzyszącymi im rozmowami odbywały się z udziałem widzów w Sali Zatorskiego. W lipcu 2020 roku na kanale You Tube Teatru Dramatycznego pojawiły się pierwsze prezentacje czytań wraz z dyskusjami, które nagrywaliśmy poprzez platformę Zoom. Wiadomo, że pandemiczna obecność teatrów w Internecie generalnie wzbudzała rozmaite kontrowersje. Oczywiste jest, że oglądanie teatru w komputerze było tylko namiastką prawdziwego spotkania z aktorami. Ale to był ratunek w nadzwyczajnej sytuacji. Lepszy od siedzenia z założonymi rękami i rozmyślania, kiedy to nieszczęście się skończy.
Internetowe czytania sztuk w ramach Laboratorium Dramatu przyjęły się całkiem dobrze. Ich forma zresztą z czasem się doskonaliła. Najpierw to były proste rejestracje stolikowych lektur, ale szybko reżyserzy zaczęli proponować coraz bardziej rozbudowane formy inscenizacji. Istotną zmianę sprawiło wprowadzenie teleprompterów. Czytania stały się czymś w rodzaju telewizyjnego teatru, który w wielu przypadkach naprawdę oglądało się z zainteresowaniem, zwłaszcza że aktorzy wychodzili poza referowanie kwestii.
Ważny był dobór repertuaru tej internetowej edycji LD. On określał, jak myślimy i czego chcemy. My – to znaczy: Aldona Figura – szefowa Laboratorium Dramatu, Agnieszka Górnicka – sekretarz literacka, Tadeusz Słobodzianek i ja. W tym zespole rodziły się pomysły, a coraz częściej podpowiadała je rzeczywistość. W sierpniu 2020 roku wybuchły protesty przeciwko sfałszowanym wyborom prezydenckim na Białorusi. Dziś już niestety nie pamięta się tak bardzo o emocjach, które towarzyszyły tamtym wydarzeniom, ale wtedy trudno było być wobec nich obojętnym. Naszą odpowiedzią był przegląd współczesnej białoruskiej dramaturgii, dostępnej w Polsce dzięki wysiłkom Andrieja Moskwina, ale z której nasze teatry w nikłym stopniu korzystały. Moskwin przekazał nam świeżo napisany tekst Andrieja Kuriejczyka Skrzywdzeni. Białoruś w przekładzie Jakuba Adamowicza, który był gorącą reakcją na manifestacje sprzeciwu wobec reżimu Łukaszenki. Prapremierowe czytanie wyreżyserował Marcin Liber. Odbyło się ono na dużej scenie Dramatycznego i było transmitowane w Internecie, podobnie jak rozmowa, w której oprócz twórców uczestniczyła m.in. Olga Kovalkowa – działaczka białoruskiej opozycji, która została wyrzucona z kraju oraz Adam Michnik. W lutym tego roku przedstawiliśmy czytanie drugiej części Białorusi, która miała już stricte dokumentalny charakter i opowiadała o terrorze, jakiemu podlega białoruskie społeczeństwo.
W ramach białoruskiego przeglądu zaprezentowaliśmy także sztukę Andrieja Iwanowa Kruk z Tower w reżyserii Aldony Figury. I to czytanie zaowocowało prapremierą sceniczną w na krótko reaktywowanej dawnej Sali Prób Teatru Dramatycznego (potem przedstawienie zostało przeniesione na Małą Scenę). Kruk z Tower – historia trudnych relacji matki z nastoletnim synem – trafiła w realne zapotrzebowanie publiczności, która chciała sztukę skonfrontować ze swoimi problemami rodzinnymi. Spektakl został doceniony zaproszeniami na festiwale, aktorzy – Katarzyna Herman i Konrad Szymański – nagrodzeni w Kaliszu na Festiwalu Sztuki Aktorskiej.
W Laboratorium Dramatu odbyło się więcej czytań, będących reakcjami na wydarzenia życia społeczno-politycznego. Gdy wybuchły uliczne protesty kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego, sięgnęliśmy do sztuki Friedricha Wolffa Cjankali, której łódzka premiera w inscenizacji Leona Schillera wywołała skandal. Przypomnienie historii tego dramatu i spektaklu dokładnie po 80 latach nie było tylko prezentem dla prof. Anny Kuligowskiej-Korzeniewskiej, która postulowała, by Cjankali znowu wystawić.
Do dyskusji o dzisiejszych problemach Kościoła Katolickiego włączyliśmy się osobnym przeglądem tekstów, wśród których żywo zabrzmiały znów pozycje dawne: adaptacja Ciemności kryją ziemię Andrzejewskiego, przygotowana przez Marcina Libera oraz Demony Whitinga w reżyserii Anny Wieczur – sztuka, która miała w naszych teatrach tylko dwie realizacje. Komentarzem do całego cyklu była rozmowa z udziałem Tadeusza Bartosia, o. Tomasza Dostatniego i Stanisława Obirka.
Czytaliśmy także sztuki rosyjskie (dzięki Agnieszce Lubomirze Piotrowskiej), bo znowu niepokojąco zabrzmiało pytanie: „Rosjo, dokąd tak pędzisz?”. To było w maju ubiegłego roku. Pretekstem dla tej inicjatywy stała się sprawa prześladowania Aleksieja Nawalnego. W jednej z dyskusji udział wzięła Jelena Kowalska, szefowa Centrum im. Meyerholda w Moskwie. Nie ukrywała ona już wtedy, jaka atmosfera panuje w putinowskiej Rosji. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, Jelena Kowalska na znak protestu podała się do dymisji, co było niezwykłą manifestacją siły charakteru.
Wojna w Ukrainie oczywiście sprawiła, że poczuliśmy elementarną potrzebę solidarności ze społeczeństwem, które zostało poddane tak, wydawałoby się naiwnie, niewyobrażalnemu w Europie XXI wieku doświadczeniu. Teatr Dramatyczny pomagał uchodźcom, udzielając im gościny, aktorzy zbierali dla nich pieniądze, a w Laboratorium Dramatu czytaliśmy ukraińskie sztuki. Nie było łatwo o nich rozmawiać, zważywszy że autorki – Natalia Błok, Olga Maciupa, Natalia Worożbyt, przeżywały traumy, a my obserwowaliśmy tragedię ich kraju tylko w telewizji. Prezentacji dramaturgii ukraińskiej (możliwej także dzięki przekładom Anny Korzeniowskiej-Bihun) towarzyszył wyrzut sumienia, że przecież były w niej zapisane realia wojny, która zaczęła się w 2014 roku, a my jednak tego nie zauważyliśmy i 24 lutego 2022 roku obudziliśmy się tak bardzo zaskoczeni. Wnioskiem z rozmów było jednak stwierdzenie, że poczucie odrębności własnej kultury daje Ukraińcom również imponującą siłę do walki w obronie ojczyzny.
W Laboratorium Dramatu prezentowaliśmy też nową dramaturgię polską, nagradzaną w konkursach w Gdyni i ZAiKSu. Debil Maliny Prześlugi, Totentanz. Czarna śmierć Ishbel Szatrawskiej, Król w środku nocy Roberta Urbańskiego, Pisarz Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, Czarownice Magdaleny Drab – to były sztuki, które dawały dobry pretekst do rozmów o problemach naszej rzeczywistości, w której przecież jest wiele „rachunków krzywd”.
Zagraniczną dramaturgię współczesną reprezentowali Peter Zelenka (Molekuły), Istvan Tasnadi (Tata z kartonu), Tyrfingur Tyrfingsson (Kartoflarze), Biljana Srbljanović (Śmierć to nie rower, żeby ci go ukradli), także autorzy nagrodzeni w międzynarodowym konkursie dramatopisarskim Aurora, organizowanym przez Teatr Polski w Bydgoszczy.
Z okazji 100 rocznicy urodzin Tadeusza Różewicza na nowo odczytaliśmy Kartotekę (sztuka, jak wiadomo, miała prapremierę w Teatrze Dramatycznym) i Starą kobietę wysiaduje. Rocznica Gabrieli Zapolskiej zachęciła, by sięgnąć do dawno niegranej Panny Maliczewskiej. Wreszcie rocznica Molierowska skłoniła nas do przypomnienia jego klasycznych komedii, ale w nowych przekładach. Teatr Dramatyczny za dyrekcji Tadeusza Słobodzianka miał ambicję, by wielkie dzieła dramaturgii odświeżać we współczesnej polszczyźnie.
Był też jeden wyjątkowy wieczór w ramach działalności LD. Tym razem nie chodziło o czytanie sztuki, a rodzaj teatru dokumentalnego. 13 grudnia ubiegłego roku na dużej scenie pokazaliśmy specjalnie nagrany program, poświęcony Kongresowi Kultury Polskiej, przerwanemu 40 lat wcześniej z powodu wprowadzenia stanu wojennego. Kongres odbywał się właśnie w Teatrze Dramatycznym i był ważnym wydarzeniem tamtego czasu. W programie fragmenty wystąpień uczestników Kongresu, m.in. Jana Józefa Szczepańskiego, Andrzeja Kijowskiego, Marii Janion, Jana Błońskiego, Jana Kotta, Andrzeja Wajdy, Gustawa Holoubka przypomnieli aktorzy Dramatycznego oraz specjalnie zaproszeni: Maja Komorowska, Andrzej Seweryn, Daniel Olbrychski i Piotr Fronczewski. To była pod różnymi względami kłopotliwa pamiątka, przede wszystkim dlatego, że jeden z postulatów Kongresu, dotyczący pilnej potrzeby zadbania o edukację, brzmiał po 40 latach przykro aktualnie, co potwierdziła również rozmowa z udziałem prof. Andrzej Friszke, Katarzyny Kasi, Beaty Chmiel, Jacka Żakowskiego. Program cały czas jest dostępny do obejrzenia na kanale You Tube Teatru Dramatycznego.
Działalność LD zamknęliśmy przeglądem trzech nowych sztuk samego dyrektora. Wraz z premierą Sztuki intonacji stworzyły one swoisty serial poświęcony wielkim twórcom naszego teatru: Grotowskiemu, Kantorowi, Swinarskiemu, Dejmkowi. Ten zwrot Słobodzianka ku tym postaciom wydaje się gestem znamiennym i stanowi nowy rozdział w jego twórczości. Przedstawione w tekstach epizody z życia artystów nie służą tylko anegdocie dramatycznej. W przyczynkach do biografii zawiera się refleksja o istocie uprawiania sztuki teatru, tyleż historyczna, co współczesna.
Naliczyłem, że w ciągu dwóch lat – od lipca 2020 do lipca 2022 roku – w Laboratorium Dramatu zrealizowanych zostało 45 premierowych czytań, które przygotowali reżyserzy, m.in. Anna Wieczur, Daria Kopiec, Justyna Celeda, Magdalena Małecka-Wippich, Gosia Jakubowska Raczkowska, Aldona Figura, Marcin Liber, Artur Tyszkiewicz, Krzysztof Rekowski, Wojciech Urbański, Jan Hussakowski, Franciszek Szumiński, Michał Zdunik. To był istotny nurt uzupełniający działalność repertuarową Teatru Dramatycznego. Czytaniom towarzyszyło 45 rozmów, które z lepszym lub gorszym skutkiem prowadziłem. Uczestniczyło w nich – oprócz autorek i autorów, reżyserek i reżyserów, tłumaczek i tłumaczy – wielu świetnych gości – ekspertów m.in.: Inga Iwasiów, Magdalena Heydel, Monika Muskała, Dorota Danielewicz, Justyna Dąbrowska, Ewa Woydyłło-Osiatyńska, Justyna Sobolewska, Paulina Siegień, Agata Chałupnik, Małgorzata Dziewulska, śp. Leonard Neuger, Bogdan de Barbaro, Cezary Żechowski, Adam Ostolski, Edwin Bendyk, Ireneusz Krzemiński, Andrzej Leder, Cezary Michalski, Robert Cieślak, Piotr Ugniewski, Marek Radziwon, Sławomir Sierakowski, Ziemowit Szczerek. Dzięki nim rozmowy o sztukach teatralnych były także próbą myślenia o tym, co jest ważne w gorącym czasie, w jakim żyjemy.
Cdn.