Gardzienice na Pradze

W weekend zainaugurowano zimową siedzibę Gardzienic w jednej z prywatnych uczelni na Pradze. Prawdę mówiąc, zgubiłem się nieco w planach, czy zespół będzie grał w jakimś miejscu na terenie szkoły, czy gdzieś indziej? I w ogóle, czy teraz będzie stacjonował na stałe w Warszawie? Trochę to przykre, że tak zasłużony teatr opuszcza miejsce, w które zainwestował tak wiele wysiłku i stworzył genius loci. I teraz żeby zobaczyć spektakle Gardzienic nie będzie trzeba jeździć pod Lublin, tylko na Grochów? Nie będzie się łazić po polach, tylko po korytarzach z zainstalowanymi stanowiskami komputerowymi? Dziwne.

Ale spektakle Staniewskiego pokazywane w tym nieoswojonym jeszcze miejscu wciąż mają siłę i energię. Co mówi Mariusz Gołaj – nie można zrozumieć, ale dziewczyny ruszają się i śpiewają tak, że czuje się wszystko. Są w tym zjawiskowe. Pierwszy raz widziałem „Ifigenię w Aulidzie”. Parę zaskoczeń. Wreszcie mamy spektakl Gardzienic, a nie wykład z archeologii teatru antycznego, czym Staniewski z dziwnym upodobaniem zajmował się jakiś czas temu. Prawdę mówiąc niewiele mnie obchodzi, czy aktorzy wykonują gesty zaczerpnięte z malowideł na wazach, czy jest to ich własna ekspresja. Widać zresztą rozmaite inspiracje. Jest w tym jednak życie, energia, moc, a nie atmosfera antykwariatu. Novum jest muzyka. Nie tworzą jej aktorzy na różnych starych instrumentach, jak choćby w „Metamorfozach”. Na scenie zasiada spora orkiestra, a muzykę do spektaklu napisał Zygmunt Konieczny. To charakterystyczne ostinato jego kompozycji współbrzmi ze scenicznym działaniem aktorów. Buduje rytmy, dodaje jeszcze energii, choć również i liryki.

No i ciekawostka. Jako special guest w spektaklu występuje Krzysztof Globisz. Do niego należy finał widowiska. Wolałbym, żeby po prostu powiedział tekst niż odgrywał jakieś etiudy, byłby jeszcze większym kontrastem w szaleństwie, które rozgrywa się na scenie.

Jest w tym przedstawieniu wiele pięknych scen, które pozostawiają pod powiekami obrazy. Pamięta się Karolinę Cichą jako Ifigenię, która musi paść ofiarą. Choć czy naprawdę jest ofiarą dla bogów czy ofiarą ludzi?

580 odwiedzin

Dodaj komentarz

Oznaczone pola są wymagane *.