W majowe świąteczne dni naszła mnie chęć poczytania czegoś ciekawego (bo ileż to rzeczy nieciekawych człowiek czyta na co dzień) i odkryłem, że „Monitor Encyklopedii Teatru Polskiego” ma drugi numer. Być może nawet ludzie śledzący teatralia nie wiedzą, co się pod tym tytułem kryje. Encyklopedia Teatru Polskiego – wiadomo – to nieoceniona skarbnica informacji o teatrze i ludziach teatru, która funkcjonuje od lat na portalu Instytutu Teatralnego e-teatr.pl. A czymże jest „Monitor ETP”?
W opisie, który przedstawia sama ETP, czytamy: „Czasopismo, adresowane do zaawansowanych użytkowników ETP oraz do społeczności badaczy teatru, ma na celu prezentowanie zasobów i prac Encyklopedii Teatru Polskiego, wzbogacanie ich przez ukazywanie w różnorodnych kontekstach i konstelacjach oraz inspirowanie refleksji metodologicznej i warsztatowej w badaniach teatralnych”. Ten opis oczywiście oddaje cel istnienia „Monitora”, ale nie mówi czegoś jeszcze ważnego: „Monitor Encyklopedii Teatru Polskiego” to bardzo ciekawy periodyk teatralny. Po lekturze drugiego numeru jestem co do tego całkowicie przekonany.
Już sam zestaw autorów imponuje, a w końcu dobre nazwiska są magnesem każdego szanującego się pisma. „Monitorowi” udało się zgromadzić na przykład takie osoby: Halinę Waszkiel, Jacka Sieradzkiego, Łukasza Drewniaka, Juliusza Tyszkę, Piotra Olkusza, Tomasza Mościckiego, Tomasza Kubikowskiego, Zbigniewa Majchrowskiego (osobista recenzja biografii Dejmka). Nie wiem, czy taki skład mógłby się znaleźć w którymś z istniejących czasopism teatralnych. Co świadczy, że redakcja „Monitora” ma dar zachęcania piszących o teatrze na swoje łamy, ale że i oni najwyraźniej widzą pożytki publikowania.
„Monitor” jak to napisano: „ma na celu prezentowanie zasobów i prac Encyklopedii Teatru Polskiego” i to zadanie realizuje, np. w drugim numerze możemy przeczytać nowe encyklopedyczne noty poświęcone twórcom: o zmarłym w ubiegłym roku scenografie Grotowskiego Jerzym Gurawskim pisze Dariusz Kosiński; Piotr Dziewoński o aktorach i piosenkarzach przedwojennych, którzy po wojnie znaleźli się na emigracji: Adamie Astonie, Gwidonie Boruckim i Kazimierzu Utniku, a Roman Dziewoński przypomina biografię Zenona Wiktorczyka. „Monitor” publikuje też opisy ważnych przedstawień: sztukę Uciekła mi przepióreczka w legendarnej inscenizacji Osterwy (z jego rolą Przełęckiego) opisuje Wojciech Dudzik, Tadeusz Kornaś zajął się Repliką Szajny, a Małgorzatę Bruder przedstawieniem Henryka Tomaszewskiego Przyjeżdżam jutro. Do tego zestawu obowiązkowego należy dodać jeszcze hasło poświęcone jawnym teatrom w czasie okupacji, sporządzone przez Tomasza Mościckiego, które otwiera nowe spojrzenie na zjawisko.
Drugi numer „Monitora” przynosi także materiały, które znacznie wykraczają poza służebną rolę wobec Encyklopedii Teatru Polskiego. Pierwszy to jest blok tekstów poświęconych krytyce teatralnej. Nie wdając się w szczegóły wywodów chciałbym je spuentować stwierdzeniem: dzisiejszych recenzji w swojej masie nie chce się czytać (albo są dyletanckie, albo przemądrzałe), z krzepiącą ciekawością natomiast przeczytałem, co o sposobach uprawiania krytyki piszą: Waszkiel, Sieradzki, Drewniak, Tyszka i Olkusz. Jeśli jeszcze tak można myśleć o krytyce, to może i dałoby czerpać z tego inspirację?
Gwoździem numeru, przynajmniej dla części czytelników, są udostępnione przez Magdalenę Raszewską zapiski Jerzego Timoszewicza. Redaktor „Pamiętnika Teatralnego” sporządzał je właściwie całe dorosłe życie. Raszewska stwierdza: „Zapiski oszałamiają – ogromem materiału, charakterem notatek, różnorodnością. Są tu zarówno lapidarne, typowe notki kalendarzowe, zeszyty tematyczne (Szczawno, Lwów, Moskwa), jak i większe całostki (zwłaszcza te pierwsze i te zapisywane w zeszytach w ostatnich latach). Są lata czy miesiące (zdarzają się parotygodniowe, nawet wielomiesięczne przerwy) klasycznych ‘dziennikowych’ zapisów o lekturach, rozmowach, przedstawieniach, pracy, życiu towarzyskim; rozmyślania, rachunki, projekty badań naukowych. Ciekawe, subiektywne, czasem intrygujące tym, czego nie zanotował, choć widać, że powinien (np. są tylko delikatne aluzje polityczne, choć Timoszewicz polityką się pasjonował, zwłaszcza jej personalnym wymiarem). I są całe lata (zwłaszcza siedemdziesiąte), kiedy lekturze towarzyszy poczucie dojmującego zawodu. Gdyby szukać odniesienia, można posłużyć się tytułem audycji Radia Wolna Europa Fakty, wydarzenia, opinie. Otóż w tych zapiskach są fakty i wydarzenia, ale nie ma opinii. Był w teatrze, rozmawiał z wdową po Pronaszce, spotkał się z Iksem, Igrekiem, przeczytał… Ale co o tym sądził? Co z tego wynikło? Prędzej dowiemy się, że 1 czerwca 1975 roku, w niedzielę, ekspres Tatry z Krakowa do Warszawy był niedogrzany, niż o czym rozmawiał z Axerem. Czasem jednak trafia się wybuch emocji, bon mot czytelny i dzisiaj. Wyjaśnia się kilka tajemnic życia teatralnego i towarzyskiego. Z całą pewnością jest to zapis życia inteligenta warszawskiego z drugiej połowy XX wieku (dodajmy: inteligenta – humanisty). Ciekawskich z góry uprzedzam: skandali tam niewiele”.
Dostajemy pierwszą (Magdalena Raszewska zapowiada następne) próbkę tych notatek tylko z dwóch tygodni lutego 1977 roku:
7 II 77 (poniedziałek)
„P[amiętnik Teatralny]”. Długa rozmowa z [Lechem] Sokołem o sytuacji w IS PAN i PWST (II rok – rozluźnienie, źle). [Marek] Chimiak i [Jacek] Sieradzki z II roku – w sprawie zajęć w II semestrze Proszą o zajęcia nieobowiązkowe dla rzeczywiście zaangażowanych. Temat: lata 40. i 50., o których nic nie wiedzą.
Rozmowa z ZR [Zbigniewem Raszewskim] (ostatni raz przed urlopem w redakcji). Ryszard Filipski gra Piłsudskiego w Zabójstwie prezydenta!
Elżbieta Wysińska przynosi recenzję Korzenia [Bohdana Korzeniewskiego] z pracy Andrzeja.
Rano [Andrzej] Ryszkiewicz z zagubionym przez [Halinę] Żelechowską pismem Ossolineum do drukarni.
Listy: T[ymon T[erlecki], [Zygmunt] Mycielski, kartki do [Jerzego] Zegalskiego i Ludwika] Erhardta.
(…)
16 lutego 77 środa
Na próbie Kordiana we Współczesnym. Scena w podziemiach. Ciężka praca z aktorem. Inspicjent na zawołanie krzyczy – Jawohl! „Ludzie” (prezes), w tłumiku: „Mensch”. Zupełnie zramolały Krasnowiecki.
Ocena, kontrola księgi jubileuszowej. Marianna [Gdowska – żona Jerzego Timoszewicza – przyp. WM] zgadza się to zrobić, co szczerze cieszy Axera. Prosi by nie zostawać na II część próby, bo Czechowicz (W. Książę!!?) wrażliwy na uwagi. Obsada – brak mu aktorów. Co to będzie? O dziwo, może być klops aktorsko.
Wielogodzinna Rada Wydziału PWST (do 22). Wyniki sesji. Kiepsko (pod każdym względem). Z II roku chyba będą powtarzać [Jacek] Pałasiński i [Krzysztof] Zwoliński.
KTT, Machejek o Mossowiecie: No dobre, ale jakieś takie chujowe!
Kto znał Jerzego Timoszewicza odkryje zapewne w tych zapiskach przyczynek do portretu redaktora – jak to napisała Magdalena Raszewska: „szarej eminencji życia teatralnego (i wokółteatralnego) drugiej połowy XX wieku”.
Tak sobie myślę, że Jerzy Timoszewicz miałby przyjemność w lekturze „Monitora Encyklopedii Teatru Polskiego”. A ja za tę przyjemność dziękuję także redaktorom pisma: Wojciechowi Dudzikowi, Dorocie Buchwald, Dariuszowi Kosińskiemu, Januszowi Legoniowi.
PS. Gdybym miał dodać łyżkę dziegciu do tej beczki miodu dla „Monitora ETP”, to zwróciłbym uwagę, że trzeba dość mocno się postarać, żeby na miejsce publikacji pisma trafić. Jakby było tylko dla wtajemniczonych. Sugerowałbym więc, żeby redakcja e-teatru.pl jednak wyeksponowała link do „Monitora” na stronie głównej portalu.