Krakowskie ciekawostki

Chyba nawet tak wnikliwy obserwator i analityk krakowskiego życia teatralnego, jak Łukasz Drewniak, nie zauważył ciekawej prawidłowości: dyrektorami tamtejszych teatrów zostają byli dyrektorzy z telewizji. Tak się przecież stało z Markiem Mikosem, który obejmuje Stary Teatr bogaty w doświadczenia szefa kieleckiego ośrodka TVP. Słyszę teraz, że była dyrektorka ośrodka TVP we Wrocławiu ma przejąć dyrekcję Łaźni Nowej. Bartek Szydłowski, twórca tego teatru, twierdzi, że jej nie zna, choć mają zgodnie z decyzjami magistratu razem odpowiadać za dalszą pomyślność nowohuckiej sceny. Może akurat dostał do pomocy tę niewiastę, ponieważ dotychczasową swoją zastępczynię znał za dobrze? A to nie koniec związków teatralnych dyrektorów z telewizją. O ile pamiętam szef Bagateli, Jacek Schoen, też miał epizod zarządzania krakowskim ośrodkiem TVP. I podobnie były już dyrektor Teatru STU, Krzysztof Jasiński. I tak samo Bogusław Nowak, obecny dyrektor Opery Krakowskiej. A jeszcze należy wspomnieć, że Jerzy Koenig zasiadł w fotelu dyrektora Starego Teatru po zakończeniu pracy w Teatrze TV. Szczególną pozycję miał Jan Paweł Gawlik, który łączył dyrekcję sceny przy pl. Szczepańskim z Teatrem TV w legendarnym dla obu instytucji czasie lat 70.

Czy coś z tych związków wynika? Czy żeby zostać dyrektorem w Krakowie dobrze mieć w CV kierownicze stanowisko w telewizji? Mogę na te pytania odpowiedzieć, jak ten mieszkaniec Krakowa, który zagadnięty na ulicy przez przyjezdnego, jak dojść na Floriańską, odrzekł:

– Panie, tylu jest tu ludzi, musiał mnie pan zapytać?

Jeśli jednak jest coś na rzeczy, to może świadczyć o tym, że krakowskie teatry mają swoją szczególną magię, skoro przyciągają ludzi telewizji. Jakoś w innych miastach takiej zależności nie daje się zaobserwować. Może tam praca w telewizji nie robi tak mocnego wrażenia? Albo w Krakowie lepiej się orientują, że kto ma doświadczenia z telewizji musi być niezły w teatrze.

Ale w ostatecznym rachunku liczy się nie kto, skąd przyszedł, tylko, co zrobił dla teatru. U progu nowego sezonu w paru miejscach można o tym myśleć z takim samym niepokojem, jak ciekawością.

803 odwiedzin

Dodaj komentarz

Oznaczone pola są wymagane *.