Nie byłem na najnowszej premierze Teatru Studio, ale widziałem na Facebooku nagranie końcowych owacji, podczas których aktorzy występujący w spektaklu pojawili się z charakterystycznymi czarnymi naklejkami na ustach. Jak wiadomo jest to manifestacja wyrażająca protest w sprawie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Takie gesty solidarności dla tamtejszych aktorów ze strony środowiska są oczywiście ważne i potrzebne – nie ulega najmniejszej wątpliwości, że to, co dzieje się z teatrem wrocławskim jest rzeczą haniebną. Niestety w przypadku demonstracji w Teatrze Studio mam zastrzeżenia co do jej uczciwości i przyzwoitości. Oto bowiem odbyła się ona na scenie teatru, który dokładnie rok temu przeżywał takie