„Dziady” Zadary

Czytam różne recenzje i opinie o Dziadach w inscenizacji Michała Zadary w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Spektakl widziałem tydzień temu na premierze. Kilka spraw jest charakterystycznych. Oczywiście w opisach podnoszona jest kwestia wystawienia całości tekstu (I, II, IV część wraz z dodatkami), co dotychczas w dziejach scenicznych Dziadów się nie zdarzyło (III część zaplanowano na przyszły rok). Ten pietyzm, godny Petera Steina (który z podobną ambicją wystawiał Fausta Goethego), wart byłby najwyższej pochwały, gdyby nie pytania, jakie rodzi wrocławski wyczyn: czy rzeczywiście twórcy przedstawienia wierzą w siłę tekstu Mickiewicza? I czy teatralny obraz, jaki zaproponowali, siłę tę oddaje? Z tymi

Czytaj dalej