„Projekt o nazwie pt: ‘ZOSTAŃ MINISTREM KULTURY – wspieraj festiwal Malta’, który wsparłeś zakończył się sukcesem!” – taką dzisiaj otrzymałem informację i chociaż wiedziałem już o tym wcześniej, to niemniej bezpośrednio zaadresowana wiadomość sprawiła mi przyjemność. W istocie bowiem włączyłem się do akcji, która została uruchomiona, gdy okazało się, że Ministerstwo Kultury odmówiło przyznania tegorocznej dotacji poznańskiej imprezie. Jak wiadomo poszło o kuratora, osławionego Olivera Frljicia. Być może niektórzy wypomną mi, że przecież nie należę do miłośników twórczości tego artysty i słusznie to wypomną, więc skąd ten akt dobroci serca? Czyżby spodobało mi się hasło: „zostań ministrem kultury”? Takich ambicji