Swego czasu już pisałem, że w roku 2014 obchodzimy wiele ważnych rocznic, a pośród nich jedną szczególną. Jutro minie dokładnie 40 lat od dnia, w który polska reprezentacja wygrała 1:0 z Brazylią w meczu o trzecie miejsce na mistrzostwach świata w RFN. Kto to pamięta, będzie wspominał w ostatniej godzinie jako jedną z najpiękniejszych rzeczy, którą dane było mu doświadczyć w życiu. W związku z tą rocznicą pozwalam sobie przypomnieć fragment tekstu, który wygłosiłem bodaj trzy lata temu na sesji pt. Futbol w świecie sztuki, zorganizowanej w Gdańsku przez znakomitego teatrologa i miłośnika piłki nożnej, zawołanego kibica Arki Gdynia, prof.