Zespół aktorski Teatru Dramatycznego napisał list otwarty w sprawie sytuacji, w jakiej teatr znalazł się pod dyrekcją Tadeusza Słobodzianka. List nie jest podpisany przez nikogo z imienia i nazwiska, ale pada w nim sformułowanie, sugerujące, że powstał w imieniu „całego zespołu”. Aktorzy krytykują swojego dyrektora m.in. za to, że w pierwszym sezonie nie stworzył im możliwości współpracy z wybitnymi reżyserami (porównywalnymi do twórców tej miary, co Lupa, Wilson, Moguczij). Twierdzą również, że połączenie trzech teatrów skutkuje tym, że Wola wchłonęła Dramatyczny, „zacierając w konsekwencji jego osobny charakter i poziom artystyczny”. „Dziś wydaje się, że utrzymywanie aktualnego stanu rzeczy prowadzi do