Wspomnienie o Andrzeju Wanacie

Zbliża się 25 rocznica śmierci Andrzeja Wanata. Zmarł 20 lipca 1996 roku. Ale straciliśmy z nim kontakt już trzy miesiące wcześniej. Dokładnie 23 kwietnia. Zapamiętałem datę, bo tego dnia miałem urządzić imieniny w redakcji „Teatru”. Było kilka osób, czekaliśmy na pozostałych, Wanat siedział w fotelu w sekretariacie, o czymś rozmawialiśmy, był w dobrym humorze. I nagle się stało coś, czego nikt się nie spodziewał. Lekarze później powiedzieli, że to był ciężki zawał. Wtedy udało się powstrzymać śmierć, ale nie udało się już przywrócić Andrzeja do życia. Gdy umarł miał 55 lat. Dzisiaj miałby więc 80. Był najpierw moim profesorem na

Czytaj dalej