Blues Kory

Pamiętam ten słynny jej występ na festiwalu w Opolu. Był czerwiec 1980 roku. Tak mi świta, że już zaczęły się wakacje, które zwykle spędzałem u wujostwa w ich domu z dużym ogrodem na przedmieściach Koła. Skończyłem właśnie szóstą klasę szkoły podstawowej. Festiwal oglądałem w telewizji, bo wszyscy oglądali, choć naszą estradą pogardzałem. Edukowany na radiowych audycjach Piotra Kaczkowskiego za prawdziwą muzykę uważałem dokonania zespołów Pink Floyd, Genesis, King Crimson, Led Zeppelin i paru jeszcze, które grały na ogół długie i nieproste utwory. A wtedy w Opolu królowała Izabela Trojanowska z towarzyszeniem Budki Suflera. Popularność zdobył też Bananowy song kwartetu wokalnego

Czytaj dalej