Majowe

Jak wiadomo bardzo lubimy zgłaszać różne rekordy do Księgi Guinessa. A to czegoś najdłuższego, albo najwyższego, albo największego. W sobotę zdarzyło się coś, co można by też umieścić wśród szczególnie osobliwych osiągnięć. Podejrzewam, że żaden kraj nie mógłby się czymś takim poszczycić. Otóż tego dnia odbywało się w Polsce jednocześnie pięć festiwali teatralnych. I to nie byle jakich festiwali, każdy z nich ma swoją renomę, niebagatelną tradycję, dla każdego szanującego się obserwatora życia teatralnego obecność na tych imprezach powinna być obowiązkiem połączonym z przyjemnością. Oto lista tych festiwali, podana w kolejności dowolnej: Warszawskie Spotkania Teatralne Kaliskie Spotkania Teatralne Festiwal „Raport”

Czytaj dalej

Dzień Flagi

W Dniu Flagi z różnych stron słyszę zachęty, aby deklarować dumę z powodu bycia Polakiem. Sprawa jest dość kłopotliwa dla kogoś, kto nie uznaje dumy jako szczególnie istotnej ludzkiej cnoty czy wartości. Jednak wyżej stawiałbym przymioty rozumu, odwagę (czynu, jak i czasami sądu), dobroć serca, spolegliwość, umiarkowanie, zdolność do samokrytyki, a również np. poczucie humoru. Duma z nimi wszystkimi jakoś nie idzie w parze. Permanentne bycie dumnym w ogóle wydaje mi się dość kretyńskim zachowaniem. Można być dumnym od czasu do czasu i z jakiegoś konkretnego powodu. Ale czy takim powodem jest fakt reprezentowania danej narodowości? Narodowości, tak jak i

Czytaj dalej