10 lat temu Kultura zaczęła nadawać swój program. Wtedy to była niedziela. Tygodniowa ramówka na początku skonstruowana była wedle poszczególnych dziedzin sztuki. Teatr przynależał do wtorku. Od 17-tej do późnego wieczora emitowane były audycje ułożone wokół monograficznego tematu. Ten pierwszy wtorek poświęcony był Różewiczowi. Po 20-tej zaczęła się rozmowa na żywo w studio, którą prowadził Krzysiek Mieszkowski, a byli zaproszeni: Grzegorz Niziołek, Zbigniew Majchrowski i Piotrek Kruszczyński. O 21 poszedł spektakl: Moja córeczka. Potem film Białe małżeństwo.
Drugim prowadzącym studio teatralne był Łukasz Drewniak. Różnica między Krzyśkiem i Łukaszem była taka: Łukasz wychodził po zakończeniu audycji ze studia i zaczynał marudzić, jak to mu źle poszło; Krzysiek w tej samej sytuacji włączał komórkę i po chwili zwracał się do mnie z retorycznym pytaniem:
– Wiesz, ile przyszło smsów z gratulacjami?
Dużo pamiętam. Jest nas jeszcze trochę osób, które pracowały od początku. Justyna, Sylwia, Monika, Marzena, dwie Kasie, Jola, Robert, Mariusz, Rafał. No i Dorota, którą Robert polecił mi jako wydawczynię. Pamiętam, jak przyszła do naszego pokoju na dwunastym piętrze bloku A (który właśnie zburzono).
– Czy interesuje się pani teatrem? – zagaiłem rozmowę.
– Tak, bardzo lubię teatr – odpowiedziała. I to jej zostało do dziś.
Sam kompletnie nic nie wiedziałem o pracy w telewizji. Nie jestem pewien, czy dzisiaj wiem dużo więcej. Na szczęście już dawno nie robimy monograficznych bloków.
Bardzo wiele wspomnień nazbierało się przez te 10 lat. Może jeszcze nie czas je publikować. Dzisiaj przypominają mi się ludzie. Ci, którzy przewinęli się przez redakcje. Byli z nami dłużej lub krócej. Wszyscy mieli swój wkład w sukces kanału, bo na pewno można powiedzieć, że ten eksperyment się udał. Chciałem spisać jak najwięcej nazwisk. Na pewno kogoś przeoczyłem, za co ogromnie przepraszam. Może koledzy przypomną te brakujące osoby. Dzisiaj, gdy świętujemy ten ładny jubileusz, pamiętajmy o wszystkich:
Witek Górka, Ania Czarkowska, Karolina Rozwód, Grażynka Adamowicz, Agnieszka Rataj, Agata Marzęcka, Marzena Podgórska, Paulina Rzążewska, Ania Drozd, Luiza Biedrzycka, Natalia Ligarzewska, Piotrek Kozłowski, Marcin Kamiński, Łukasz Barczyk, Piotr Kielar, Robert Kowalski, Ola Czernecka, Iwona Meus, Andrzej Kornecki, Mirek Żuławnik, Tomek Płuciennik, Piotrek Kuciński, Mariola Szczepkowska, Ola Tkaczyk, Dorota Błońska, Wojtek Zimecki, Kinga Gałuszka, Agnieszka Jarzyńska, Hania Kolasa, Artur Burchacki, Andrzej Rychcik, Maciek Mazurek, Artur Bazak, Wiktor Łastik, Irena Kozłowska, Magda Krzciuk, Kasia Gołdyn, Ewa Romańska, Paulina Ufa, Marcin Graj, Szymek Noga, Paulina Andrzejewska, Anita Ryczyńska, Ania Klimczak, Iza Bojarewicz, Iwonka Jabłońska, Marysia Grzesińska, Bartek Bolesławski, Ula Hollanek, Eliza Suska, Karolina Przewrocka, Łukasz Knap, Piotrek Dziewoński, Albert Kiciński.
Oczywiście pamiętam o wszystkich dyrektorach.
I szczególnie wspominam Helenkę Gęsigórę.
Poniższe słowa nie są komentarzem do tekstu o jubileuszu kanału Kultura.
„Przypięły się” do tego tekstu, bo wiążą się z tym, co Kultura pokazuje.
Zastanawia mnie, czy byłaby możliwość pokazania na tym kanale spektaklu z udziałem zmarłej przed paru dniami Haliny Skoczyńskiej ? Gdyby nie obejrzany w ubiegłym roku spektakl „O banalności miłości”, prawie nic bym nie wiedziała o tej znakomitej aktorce.
Ciekawa też jestem, czy to Panu zawdzięczam pokazany wczoraj balet szwedzkiego choreografa Matsa Eka „Romeo i Julia” ? Choć pora, szkoda gadać, to trudno, z wielką przyjemnością obejrzałabym, o tej samej porze, kolejne przedstawienia szwedzkiego baletu. Jakiś czas temu, Kultura pokazała dwa ( a może i więcej ) przedstawienia Matsa Eka, w tym także wczorajsze. To wspaniały, nadzwyczajnie zwyczajny balet.
Serdecznie pozdrawiam.
Niestety na razie nie planujemy powtórki spektaklu z Haliną Skoczyńską. Na początku czerwca kończymy sezon, może po wakacjach coś się uda zrobić. W grudniu ubiegłego roku powtarzaliśmy „Daily Soup” – rejestrację spektaklu z Teatru Narodowego, w którym Halina Skoczyńska też grała. Niewiele jest jej ról w Teatrze TV, głównie rejestracje teatralnych przedstawień z Teatru Polskiego we Wrocławiu, m.in. „Mary Stuart” w reż. Remigiusza Brzyka z jej znakomitą rolą, wcześniejszy „Płatonow – akt pominięty” w reż. Jarockiego, „Król umiera” w reż. Grzegorzewskiego. W ostatnich latach miała chyba tylko jedną stricte telewizyjną rolę w spektaklu Pawła Miśkiewicza.
Jeśli chodzi o balety Matsa Eka to ich emisja jest zasługą naszej redakcji muzycznej, cieszę się, że się Pani podobają. Pozdrawiam serdecznie